Jak cywilizowany człowiek na krótki rękaw wsiąść na rower,
a nie jak bohater "Gry o Tron" w dziesięciu warstwach ubrań ;) ....zima już nie nadejdzie.
a nie jak bohater "Gry o Tron" w dziesięciu warstwach ubrań ;) ....zima już nie nadejdzie.
Dobra informacja jest taka, że wszystkie ścieżki w Zielonym Lesie są przejezdne (czyt. brak powalonych drzew) a niektóre nawet „odkurzone” z liści przez
dobrych ludzi ;)
Jedyny problem to dojazd do kultowego "Mamutta".
Przez prace leśne ścieżki zostały rozjeżdżone i porobiły się
koleiny, ale dzięki naszym lokalnym „przodownikom kolarskim”, którzy przebijają
się mimo utrudnień, za jakiś czas będzie wyjeżdżony
nowy/stary ślad ;)
Nawet przy minus 10 jeżdżę tylko w 3 warstwach. Na Mammucie dawno nie byłem, muszę ocenić tam zniszczenia, albo poczekam jak już będzie nowa ściezka. Jakieś wskazówki?
OdpowiedzUsuń